niedziela, 14 kwietnia 2013

Od Luny-,,Nadszedł ten dzień..."

-Desto!
Mój partner wbiegł do jaskini jak szalony.
-To już?!To już?!
-Desto...Chciałam tylko napić się wody.-mówiłam spokojnie.
-Oh...No to...ja przyniosę.
Przyszła do mnie Lily.
-Nie będę cię dziś odstępować na krok.
-Ale...
-Bez dyskusji. 
Odpoczywałam w jaskini gdy nagle poczułam silny skurcz.
-Ała!
-Co się dzieje?!-spytała niespokojnie Lily.
-No...chyba się zaczyna...
W jaskini zjawił się Desto.
-O bogowie!Miejcie opiekę nad Luną!
-Spokojnie Desto,wszystko będzie dobrze.-powiedziała Nikita wchodząc do jaskini.
Po kilku wyczerpujących godzinach bólu w końcu mogłam odpocząć.Obok mnie zobaczyłam cztery maleńkie szczeniaki,które spały przytulone do mojej sierści.Obok mnie położył się Desto i razem usnęliśmy przy naszych dzieciach.               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz