Po opuszczenia moich rodzinnych stron ruszyłam na południe gdzie słyszałam są najlepsze watahy. Przebyłam góry, niziny i równiny i natrafiłam na nieznaną watahę śniegu, szybko z tam tond odeszłam, za zimno mi tam było. Następna była wataha zielonej polany gdzie było mi tam dobrze ale hierarchia watahy ustaliła że klasyfikuje się niżej niż Omega.
Mijały miesiące a nawet lata. Wędrowałam tak przez 3 lata aż natrafiłam na pewnego ciekawego i miłego wilka który doprowadził mnie do tej watahy. Jest tu cudownie. Jest wiele pomocnych i przyjaznych wilków na których mogę liczyć, a sama alfa jest bardzo miła.
I tak postanowiłam dołączyć do tej watahy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz