-I...ja chciałem się zapytać...no wiesz jak nie chcesz to poczekamy.....ale właśnie zdałem sobie sprawę że dojrzałem do roli ojca....i...chcę mieć z tobą szczeniaki.Co ty na to?
Stałam jak wryta, nie miałam pojęcia co powiedzieć.
-Leo...
-Nikito na prawdę możemy poczekać jeśli chcesz....-powiedział to dochodząc ze spuszczoną głową
-Leo! Nie idź !-powiedziałam i pobiegłam za nim-Ja nie wiedziałam jak ci to powiedzieć ... ale...
Leo stał zaskoczony.
-Ale co powiedzieć?
-Leo ja jestem w ciąży!
<Leo , co ty na to?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz