czwartek, 25 kwietnia 2013

Od Leo-,,Sen i trudne pytanie"

Byłem tak zmęczonym po długim polowaniu że od razu zasnąłem.Śniło mi się że biegam po łące z jakimiś szczeniakami.Nie były to szczenięta Luny,Aureny czy nawet Makki.Jeden ze szczeniąt podbiegł do mnie.
-Tato!Zobacz,upolowaliśmy królika!
****
Nagle wybudziłem się ze snu.
-Tato?-powiedziałem sam do siebie.-e..to tylko sen.

Jednak po południu sen ciągle dręczył moje myśli.Czy to znaczy że Nikita jest w ciąży?E...chyba nie...a może...a może to sen proroczy....to fakt.Żadne naukowe szyfry i wynalazki nie zastąpią małego potomstwa.Co się ze mną dzieje?Muszę o tym powiedzieć Nikicie.

Zastałem ją kiedy rozmawiała o czymś z Lily.
-Cześć Lily,cześć Nikito...Nikito możemy porozmawiać w cztery oczy?
-Tak...a czemu?-zapytała zdziwiona
-Wyjaśnię ci to...
Poszliśmy na łąkę.Wtedy nikogo tam nie było.Opowiedziałem Nikicie swój sen.
-Że niby te szczeniaki były twoje?-zapytała roześmiana Nikita
-Tak...i....
-I co...?
-I...ja chciałem się zapytać...no wiesz jak nie chcesz to poczekamy.....ale właśnie zdałem sobie sprawę że dojrzałem do roli ojca....i...chcę mieć z tobą szczeniaki.Co ty na to?

<Nikita,co ty na to?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz