poniedziałek, 6 maja 2013

Od Nide-CD historii Diny ,,Jak tu dotarłam"

Na początku trochę się przestraszyłam, że te szczeniaki będą niemiłe, ale wyglądały na przyjazne. Razem pobiegliśmy do gejzerów. Były super! Po jakimś czasie jednak znudziła nam się zabawa i poszliśmy nad wodospad.
- A tak w ogóle, to jaki masz żywioł? - zapytała Dina. Inni spojrzeli na mnie zaciekawieni.
- W sumie nie wiem - odpowiedziałam.
- Może taki jak twoi rodzice? Jakie mieli? - spytał Roni.
- A skąd ona ma wiedzieć?! - syknęła Lejla i uderzyła brata w głowę.
- Ałaaa! - zdenerwował się.
- Dobra, nie kłóćcie się już - powiedział spokojnie Arion. W tym momencie woda zaczęła jakoś wariować. Zrobiła wielką fontannę, a potem się rozprysnęła.
- Kto to zrobił? Ja nie! - zdziwiła się Dina. - Amika? Harp? Breg? Wy?
- Nie! - odpowiedzieli równocześnie. Jane i Vila również zaprzeczyły.
- Nikt więcej nie ma żywiołu wody! Wychodzi na to, że to ty, Nide - uśmiechnęła się Alice.
- Super! - wykrzyknęłam. Później pobiegliśmy do jaskiń a ja i Dina opowiedziałyśmy Lunie o minionych wydarzeniach.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Ogłoszenie

Mam dla wszystkich ogłoszenie!

Ja,gracz Lemurek015,utworzyłam nową watahę:
-Wataha Niebiańskiej Krainy
Proszę dołączać!

Gracz Mangusta015 także ma nową watahę:
-Wataha Srebrzystej Doliny
Proszę dołączać!

                                               Wasza samica alfa,Luna.

niedziela, 28 kwietnia 2013

Nikita jest w ciąży!

Nikita jest w ciąży!

Za pięć dni urodzi szczeniaki.

           Pozdrawiam wszystkich,wasza samica alfa,Luna.

sobota, 27 kwietnia 2013

Od Leo-CD historii Nikity ,,Sen i trudne pytanie"

-Leo! Nie idź !-powiedziałam i pobiegłam za nim-Ja nie wiedziałam jak ci to powiedzieć ... ale...
-Ale co powiedzieć?
-Leo ja jestem w ciąży!

Nigdy nie byłem tak szczęśliwy jak teraz.Rzuciłem się Nikicie na szyję.
-Tak bardzo się cieszę Nikito.
-Ja też...ale teraz muszę iść do Lily.
-A propos Lily....to wtedy o tym z nią rozmawiałaś?
-T...tak

Nikita poszła.Ja w tym czasie powędrowałem do rodzeństwa.
-Remi...będziesz wujkiem...
-Co?!Lily jest w ciąży?To ty w ogóle masz partnera...?
-Remi...Leo chodzi o to że to Nikita jest w ciąży.Gratuluję.

Postanowiłem odwiedzić też Aurenę.Zastałem ją w towarzystwie Diega.
-Słuchajcie!Będę ojcem!
-Co?!To świetnie....gratuluję.
-E...Aurena i ja musimy porozmawiać...w cztery oczy....czy pozwolisz ....
-Jasne....już idę....o właśnie!Idę do Luny.

<Aurena?>

Od Nikity-CD historii Leo ,,Sen i trudne pytanie"

-I...ja chciałem się zapytać...no wiesz jak nie chcesz to poczekamy.....ale właśnie zdałem sobie sprawę że dojrzałem do roli ojca....i...chcę mieć z tobą szczeniaki.Co ty na to?

Stałam jak wryta, nie miałam pojęcia co powiedzieć.
-Leo...
-Nikito na prawdę możemy poczekać jeśli chcesz....-powiedział to dochodząc ze spuszczoną głową
-Leo! Nie idź !-powiedziałam i pobiegłam za nim-Ja nie wiedziałam jak ci to powiedzieć ... ale...
Leo stał zaskoczony.
-Ale co powiedzieć?
-Leo ja jestem w ciąży!


<Leo , co ty na to?>

Od Diny-CD historii Nide ,,Jak tu dotarłam"

Za mną pobiegły inne wilczki, więc było nas dość dużo.Biedna Nide nie wiedziała co zrobić.
-Chodź Nide pokażemy ci nasze jaskinie, a może chcesz zobaczyć wybuchające gejzery?Mamy jeszcze taki fajny wodospad.
Nide na początku była dość nieśmiała i się nas wystraszyła.
-Mamusiu mogę ją oprowadzić po watasze?-zapytałam
-Mażesz kochanie.
-To co Nide... idziemy?
-To może najpierw zobaczymy te gejzery?-powiedziała zaciekawiona Nide


<Nide , dokończ>

piątek, 26 kwietnia 2013

Od Aureny-CD historii Luny ,,Wielka wyprawa"

-Mamo...my przepraszamy....
-Mogliście zginąć...-mówiłam spokojnym tonem
-My chcieliśmy tylko skosztować przygody...
-Będziecie mieli jeszcze dużo czasu na przygody.Bardzo mi przykro ale za karę nie będziecie się widywać ze swoimi przyjaciółmi...
-Mama ma rację.Zachowaliście się nie dorzecznie!Może i byście dali radę panterze,a może i nie!Nie pomyśleliście o watasze?
-A co to ma wspólnego z watahą?
-Mogliście zginąć.Nawet nie wiecie jak byśmy przeżywali waszą śmierć.A teraz idźcie do jaskini....i jeszcze jedno....Aureno rzuć na nich zaklęcie aby nie wychodzili z jaskini.-powiedział Diego który nie miał już tak miękkiego serca jak ja.
-Ale może....może jednak się nad tym zastanowimy?
-Aureno....oni narażali życie Amiki,Diny,Brega,Harpa i swoje własne....
-No dobrze....

Rzuciłam zaklęcie na szczenięta te ze łzami w oczach udały się do jaskini.Czułam ten sam ból co one same.Poszłam za nimi.Szczeniaki się we mnie wtuliły i zasnęły.
Kiedy się obudziłam postanowiłam porozmawiać z którymś ze szczeniąt Luny.
-Amiko...ty też tam byłaś prawda?
-T...tak....-powiedziała nieśmiało
-A co tam tak właściwie się wydarzyło?
<Amika?>